Tajemnice banku,
czyli od ławki do telefonu komórkowego
Cel: przekazanie podstawowych informacji o historii banku oraz jego zadaniach wobec klientów; zapoznanie z zasadami zachowania obowiązującymi podczas wizyt w tego typu instytucjach; pokazanie współczesnego banku jako nowoczesnej i przyjaznej klientowi instytucji.
Nazwa „bank” pochodzi od francuskiego słowa banque oraz od włoskiego słowa banco, oznaczających ławę lub stół, przy którym pracowali handlarze (zwłaszcza złotnicy) zajmujący się przekazywaniem monet kruszcowych od jednych klientów do drugich. Dziś bank to instytucja, której zadania nie ograniczają się tylko do tego typu transakcji. Widziany oczami dziecka może wydawać się ogromny, tajemniczy, a czasem wręcz nieodgadniony.
Przygodę z bankiem warto rozpocząć od obejrzenia krótkiego filmu pt. „Pan Sebastian i opowieść o banku”. Wśród pytań, które mogą się później pojawić, należy ukierunkować dziecko na tematykę związaną z bankiem. Ponieważ maluch uczy się na konkretach, tym razem zadaniem rodzica będzie zorganizowanie wycieczki do banku. Najpierw tego tradycyjnego, zwanego oddziałem, a potem – nowoczesnego, czyli w aplikacji mobilnej lub w internecie.
Zaczynamy od tradycji. Przygotowanie do pierwszej wyprawy obejmuje:
- dla dziecka: wygodne ubranie, plecak z kartką papieru i ołówkiem, gumką, linijką oraz kredkami;
- dla rodzica: wygodne ubranie, kilka banknotów, karta płatnicza.
Najpierw trzeba znaleźć bank, w którym rodzic ma konto, na dodatek otwarty. Pierwszym zadaniem dziecka jest narysowanie na kartce papieru zwykłego prostokąta. To nasz bank. Następnie należy zmierzyć budynek (najlepiej krokami), a uzyskane wyniki nanieść na narysowany prostokąt. Dziecko może także zaznaczyć, gdzie są drzwi i okna, a nawet narysować otoczenie banku (chodniki, drzewa czy sklepy). Maluch powinien zrozumieć, że bank to już nie tylko ławka jak kiedyś, ale duży budynek otoczony wieloma innymi, będący częścią miasta czy wsi.
Jeśli już to wszystko wiemy, to czas zobaczyć, jak bank wygląda w środku. Przed wejściem prosimy dziecko, by zapamiętało jak najwięcej szczegółów. Jest to bardzo dobre ćwiczenie pamięci roboczej wykorzystujące naturalną ciekawość przedszkolaków. W trakcie wizyty rodzic z pomocą dziecka, powinien wpłacić przyniesione pieniądze na konto bankowe. Dziecko musi zobaczyć, jak przebiega taka transakcja – kasa, przeliczenie pieniędzy, potwierdzenie wpłaty. Zanim wyjdziecie z banku, warto usiąść z dzieckiem i poobserwować ludzi znajdujących się w środku. Czy krzyczą, czy rozmawiają cicho? Czy biegają, czy stoją w kolejce? Celem tego ćwiczenia jest pokazanie dziecku, że w oddziale banku obowiązują pewne zasady zachowania i trzeba ich przestrzegać. Po wyjściu z banku prosimy dziecko, by narysowało kilka rzeczy, które zapamiętało. Na rysunku powinny się również znaleźć 2–3 zasady zachowania się w banku.
Ostatnim elementem naszej wyprawy jest poszukanie bankomatu. Jeśli znajduje się on w tym samym budynku, można z dzieckiem narysować go na mapie, a jeśli nie, to obok naszego prostokąta rysujemy drogę, którą trzeba pokonać, by dojść do bankomatu. W trakcie drogi warto dopytać malucha czy wie, czym jest bankomat. Na miejscu wytłumaczmy dziecku, że pieniądze, które rodzic wpłacił w kasie, można teraz wypłacić z bankomatu. Po tych wszystkich wyjaśnieniach można już skorzystać razem z dzieckiem z bankomatu, prosząc je np. o naciskanie guzika „enter” czy wyjęcie przygotowanych przez maszynę pieniędzy.
W następnych dniach można np. przygotować z dzieckiem wzór jego własnej karty bankomatowej czy przypomnieć zasady dobrego zachowania, wykorzystując układanki edukacyjno-dydaktyczne. Na rynku są również dostępne skarbonki – bankomaty (mające kartę oraz PIN oraz wyświetlające stan oszczędności).
Po tej przygodzie czas na kolejną. Tym razem w centrum naszych zainteresowań będzie nowoczesny bank, czyli nie tylko budynek, ale intrygująca, sprawnie działająca technologiczna machina. Pozwala ona na załatwianie niemal wszystkich spraw bankowych w internecie lub telefonie, bez wychodzenia z domu czy kawiarni. Współczesne bankowanie to również wygodne płatności kartami (też wirtualnymi), zegarkiem, BLIK-iem, Apple Payem i innymi mobilnymi sposobami. Nawet konto bankowe można teraz założyć, robiąc sobie selfie. Wystarczy wypełnić w systemie internetowym wniosek i dołączyć własnoręcznie wykonane zdjęcie twarzy i dowodu osobistego. Wniosek? Współczesny bank możemy sobie zorganizować… w telefonie lub laptopie, a wiele czynności finansowych wykonać, siedząc na kanapie lub na ławce w parku.
By pokazać dziecku nowoczesną bankowość, przygotowujemy wyzwanie. Na jego realizację najlepiej przeznaczyć tydzień, maksymalnie dwa tygodnie. Rodzic powinien przygotować tabelkę podobną do tejlink otwiera się w nowym oknie, pieczątkę (taką dla dzieci) oraz telefon lub komputer. Warto również wyznaczyć atrakcyjną dla obu stron nagrodę, o którą na równi będą walczyć rodzice i dzieci. Wygraną można ogłosić dopiero wtedy, kiedy i rodzic, i dziecko wykonają wszystkie zadania z listy.
Potwierdzeniem wykonania zadań może być przystawienie pieczątki lub odcisku palca w odpowiednim miejscu w tabeli. Kiedy wyzwanie zostanie ukończone, będzie można odebrać nagrodę – może nią być wycieczka do kina, zoo lub na basen. Oczywiście zapłata za wybraną przyjemność powinna zostać uregulowana z użyciem bankowości elektronicznej lub mobilnej.
Na koniec polecamy jeszcze kilka książek dotyczących zasad dobrego zachowania, nie tylko w banku:
- „Elementarz dobrych manier” autorstwa P. Jalbert,
- „Dobre maniery, książka którą mieć wypada” autorstwa B. Żołądek,
- „Dobre maniery Cecylki Knedelek, czyli o tym, że wypada wiedzieć, co wypada” autorstwa J. Krzyżanek,
- „Miś Marcyś uczy dzieci dobrego zachowania” autorstwa A. Maćkowiaka.